Jak zacząć ? Najlepiej od aktywnego wypoczynku …

Wiele osób mnie pyta jak zarazić się do biegania ?
Moja rada zacząć biegać i nie zrazić się samym sobą .
Co mam na myśli – chodzi mi głównie o to jak zaczynamy biegać a ja zawsze polecam na początek
marszo-bieg .  Np 5 min truchtu 5 marszu każdy ma inny organizm więc te proporcje będą się różniły dla każdego indywidualnie chodzi o to , by zaczynając trucht być ,,świeżym” czyli w miarę wypoczętym by bieganie sprawiało przyjemność .
Potem stopniowo zmniejszamy czas marszu a zwiększamy trucht.
Jeśli zaś będziemy biegać od razu mocno to po pierwsze męczymy się po drugie robimy krok w tył i po trzecie bardzo łatwo można – zrazić się bo biegając na 70-90% czyli w wartościach anaerobowych wszystko nas boli zarówno podczas jak i po bieganiu .
Pamiętajmy zawsze o rozgrzewce !!! Bo ona zmniejsza ryzyko kontuzji !

Jeśli mamy taką możliwość polecam spacery po górach !
Góry uczą pokory – w górach możemy uspokoić się podziwiać piękne widoki odpocząć psychicznie i w dodatku bardzo aktywnie realizować jednostki treningowe każdy w zależności od zaawansowania .
Łyżwy001Dla początkujących będzie to marsz a dla aktywnych trucht ,który będzie świetnym treningiem !
Oczywiście jak systematycznie truchtamy opanowaliśmy poziom biegania o określonym tępię przez ok 40 min
polecam wzięcie udziału w jakimkolwiek biegu masowym poczuć atmosferę na starcie , adrenalinę przed biegiem , a potem stopniowo wyznaczać cele  np :
1 – ukończę bieg na 10km
2 – jeśli pobiegłem przykładowo 50 min na 10km staram się by w następnym wyścigu złamać 50min  itd
Gwarantuję ,że po zrealizowaniu któregoś z celów ,  będą wyznaczane nowe a uzależnienie od biegania będzie wzrastać!!! 😀